Z dziennika pokładowego Jędrka Słomiaka
Z dziennika pokładowego Jędrka Słomiaka
Jak pamiętacie, Jędrzej Słomiak z klasy 2a bierze udział w rejsie Niebieskiej Szkoły, w dniach od 20 listopada 2016r. do 16 stycznia 2017r. Rejsy Niebieskiej Szkoły przeznaczone są dla osób, które chcą przeżyć prawdziwą morską przygodę na żaglowcu "Chopin". Uczestnicy rejsu są pełnoprawną załogą i wykonują wszystkie czynności związane z prawidłowym funkcjonowaniem żaglowca. Trasa żaglowca przebiega od Wysp Kanaryjskich - przez Atlantyk do Trynidad i Tobago, Grenadę, Bermudy - Wyspy Karaibskie - powrót przez Atlantyk (na podstawie mapy:pozycja statku).
Jędrek, w związku z brakiem internetu, przesyła wiadomości sms-owe.
Pisze (kursywą) tak:
Z Okęcia wylecieli w niedzielę planowo, tj. o 13.35 do Barcelony. W Barcelonie mieli ponad cztery godziny czasu oczekiwania na następny samolot.
Zdjęcie z lotniska
"Wylądowaliśmy właśnie w Barcelonie, teraz 4 h przesiadki. Podobno mamy już zacząć szkolenie odnośnie żaglowca :D"
Na Wyspach Kanaryjskich - na Gran Canarii wylądowali o 23.15 czasu miejscowego.
"Właśnie dolecieliśmy na Kanary i za chwilę idziemy do busa i jedziemy na statek"
A potem głęboko w nocy Jędrek jeszcze napisał:
"Hej! My już zakwaterowani na Chopinie. Jestem w ciekawej kajucie, bo w tak zwanym kartonie, czyli dziewięciu chłopa... wszyscy są już zmęczeni. Pozdro z portu na Gran Canarii!!!"
W poniedziałek, po drugiej w nocy dotarł taki esemes od Jędrka:
"Dziś mieliśmy dostawę i wnosiliśmy na pokład miliard jedzenia. W chłodniach spędziłem chyba 2 h układając wszystko, a pracował prawie cały statek...
Mieliśmy jeszcze parę szkoleń, a potem dostaliśmy czas wolny i poszliśmy na miasto! Było super, kupiłem mnóstwo pycha mandarynek i kupiliśmy jeszcze owoc kaktusa i był pyszny! Pozdro i dobranoc - ja właśnie po wachcie kładę się spać ;D"
We wtorek około północy naszego czasu napisał:
"Hej właśnie idę spać. Mieliśmy dziś szkolenia - liny, ponton i reje, z czego oczywiście ostatnie najlepsze, ale wymagało dużej walki z samym sobą, żeby wejść na górę ;D
Później byliśmy w domu Kolumba, a jutro wypływamy w morze! Tylko pewnie będzie rzyganie, a ja mam kambuz... Ale damy radę! No i mamy ekstra ekipę! Dobranoc"
Dziś (środa) o godzinie 13 przyszła tylko taka krótka wiadomość:"Właśnie wychodzimy z portu i przez najbliższe 5 - 6 dni będziemy na morzu, więc piszę krótko. Trzymajcie się!"
Zdjęcie: "Chopin" wychodzi z portu Gran Canarii
Jędrzej, Ty też się trzymaj, niech Cię nie dopadnie choroba morska :)
Rejs można także "śledzić" na Facebooku: www.facebook.com/NiebieskaSzkola
A aktualną pozycję statku można podejrzeć tutaj: http://fryderykchopin.pl/aktualna-pozycja/.