Hej ziomale...
Hej ziomale...
dzisiaj na naszym szkolnym korytarzu królowały trzy paski. Żadne pumy, nike czy reeboki. Oprócz trzech pasków na dresie były też komóry i kiety (według slangu dresiarzy). Fury i skóry nie wjechały do szkoły. To dzień dresa, który u nas w szkole odbywał się później niż ten światowy (8 października). Jak zwykle było wesoło, z odpowiednią muzyką podczas dużej przerwy. Zwolnieni z pytania byli uczniowie przebrani w całkowity strój dresa. Przebrani nauczyciele też dostali swoją nagrodę. Strat w ludziach i majątku nie zanotowano